– Przygotowujemy się kompleksowo. Jesteśmy już po przetargach na zakup soli, mamy nowy sprzęt i sprawdzone rozwiązania, które w ubiegłym roku przyniosły bardzo dobre efekty – podkreśla prezydent.
W poprzednim sezonie zimowym miasto zastosowało nową metodę zapobiegania gołoledzi, polegającą na wcześniejszym tworzeniu tzw. podkładu przeciwoblodzeniowego. Dzięki temu, nawet przy wystąpieniu niebezpiecznych warunków, drogi nie zamarzały, a służby mogły działać z wyprzedzeniem.
Tarnobrzeg, jako miasto na prawach powiatu, odpowiada za wszystkie swoje drogi, co stanowi dodatkowe wyzwanie organizacyjne i logistyczne. Powierzchnia miasta to 85 kilometrów kwadratowych, co czyni je drugim co do wielkości miastem na Podkarpaciu, zaraz po Rzeszowie.
– Reagujemy natychmiast. Wyjeżdżamy na drogi od razu po wystąpieniu opadów. Oczywiście przy ciągłych, intensywnych opadach nie zawsze da się utrzymać idealne warunki, ale naszym celem jest zapewnienie przejezdności w możliwie najkrótszym czasie – zaznacza Nowak.
Władze miasta liczą, że podobnie jak w ubiegłym roku, również tegoroczna zima nie zaskoczy służb drogowych, a mieszkańcy będą mogli bezpiecznie poruszać się po ulicach Tarnobrzega.