Z relacji 64-letniego przedsiębiorcy wynika, że mężczyzna wszedł do lokalu i zażądał 2 tysięcy złotych, grożąc pozbawieniem życia. Gdy właściciel odmówił, sprawca zagroził, że jego „koledzy go załatwią”. Przerażony mężczyzna natychmiast wezwał policję.
Funkcjonariusze szybko ustalili rysopis napastnika i po krótkim pościgu zatrzymali go na jednej z ulic Nowej Dęby. Okazało się, że 27-latek był wcześniej notowany za przestępstwa kryminalne.
W trakcie śledztwa policja ustaliła, że mężczyzna dopuścił się także innych czynów karalnych, m.in. uszkodzenia mienia. W wyniku przesłuchań usłyszał łącznie trzy zarzuty. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na trzy miesiące.
Za wymuszenie rozbójnicze grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.