Choć do pobicia poprzedniego rekordu wystarczało 5 godzin i 2 minuty, Szpunar wytrzymał 5 godzin i 6 minut. Mimo że deklarował gotowość do kontynuowania próby nawet do sześciu godzin, decyzją zespołu ratownictwa medycznego zakończono ją ze względów bezpieczeństwa.
Wydarzenie było jedną z głównych atrakcji Festiwalu Lodu i Ognia – imprezy łączącej przeciwstawne żywioły: lodowe kąpiele i gorące sesje w saunach. Festiwal miał także wymiar charytatywny – środki zbierano na rzecz Domu Dziecka w Tarnobrzegu oraz Hospicyjnego Domu Aniołków w gminie Zaleszany. Za każdy kilogram stopionego lodu oraz każdy kilogram „wypocony” w saunie przekazywano 5 zł na cele dobroczynne.
Na imprezę przybyli miłośnicy morsowania z całej Polski, którzy licznie dopingowali rekordzistę, a wieczorem bawili się przy muzyce serwowanej przez DJ Voice, Krzysztofa K.A.S.A. Kasowskiego, Nowatora i zespół Ars Invicta. Całość poprowadził Daniel Zmitek.
Po zakończeniu próby Łukasz Szpunar trafił do namiotu medycznego, gdzie pod okiem specjalistów bezpiecznie wrócił do prawidłowej temperatury ciała. Uczestnicy festiwalu nie zwalniali jednak tempa – na miejscu rozdano także tysiąc lodów „Zielonej Budki”.