Bramkę dla Sandomierzan zdobył Michał Hołody w 57 minucie spotkania, natomiast nieco później w 78 minucie po strzale z dystansu goście doprowadzili do wyrównania.
- Ten mecz wydaje mi się, że jest jak najszybciej do zapomnienia. Mając naprawdę dużo sytuacji do strzelenia bramki, to właśnie przeciwnik pomaga nam i sam sobie strzela bramkę. My w swoich sytuacjach nie potrafimy trafić do siatki i w konsekwencji przeciwnik strzelił bardzo ładnego gola i remisujemy 1-1. Coś niesamowitego, ile jesteśmy w stanie zepsuć sytuacji w tych sparingach. - tak podsumował to spotkanie trener Wisły Sandomierz, Rafał Oleniacz
W najbliższą środę, 12 lutego, Sandomierzanie w czwartym meczu kontrolnym zmierzą się na boisku treningowym w Staszowie z miejscową Pogonią.