Wisła po tym meczu pozostaje na 12. miejscu i ma zaledwie punkt przewagi nad Nidą Pińczów oraz pięć „oczek” więcej od znajdującej się w strefie spadkowej Sparty Dwikozy. Oznacza to, że w najbliższą niedzielę sandomierski zespół zagra mecz o być albo nie być w klasie okręgowej.
Stawka jest ogromna – porażka może oznaczać dramatyczną końcówkę sezonu i konieczność oglądania się na wyniki bezpośrednich rywali. Wisła musi walczyć o pełną pulę, by samodzielnie zapewnić sobie utrzymanie. Przed drużyną ostatni krok, który może zadecydować o przyszłości klubu w rozgrywkach ligowych.