Jak podaje straż pożarna, tylko w miniony weekend doszło do ośmiu pożarów sadzy w przewodach kominowych oraz dwóch pożarów kotłowni. Od początku roku strażacy już 350 razy gasili pożary sadzy.
– „To niepokojące statystyki, które jasno pokazują, że wciąż zbyt wielu mieszkańców zapomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa pożarowego” – podkreślają strażacy.
Najważniejszym elementem jest profilaktyka. Strażacy przypominają o obowiązkowych przeglądach i czyszczeniu:
-
urządzeń grzewczych – co najmniej raz w roku,
-
kominów – minimum raz w roku,
-
przewodów wentylacyjnych – raz w roku,
-
przewodów spalinowych – dwa razy w roku,
-
przewodów dymowych – cztery razy w roku,
-
instalacji elektrycznej – co najmniej raz na pięć lat.
Równie ważne jest przechowywanie materiałów łatwopalnych w bezpiecznej odległości od kotłów.
Pożar rozwija się bardzo dynamicznie. Dlatego kluczowe jest szybkie wykrycie zagrożenia. Pomocne są czujniki dymu i tlenku węgla, a także podręczne gaśnice czy koce gaśnicze, które mogą powstrzymać rozwój pożaru jeszcze przed przybyciem straży.
W sytuacji zagrożenia należy jak najszybciej dzwonić pod numer alarmowy 112. – „Dzięki szybkiemu zgłoszeniu możemy działać natychmiast i ograniczyć skutki pożaru” – przypominają strażacy.