Seria pożarów w powiecie sandomierskim. Strażacy mieli pracowity weekend

W sobotę 18 października o godzinie 12:16 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Sandomierzu wpłynęło zgłoszenie o pożarze garażu przy budynku mieszkalnym w Zawichoście–Trójcy.
Ogień objął dwa pomieszczenia garażowe, pomieszczenie gospodarcze i składowane drewno opałowe.
W akcji brało udział pięć zastępów PSP i OSP – łącznie 22 strażaków. Na szczęście nikt z mieszkańców nie odniósł obrażeń.

Kilka godzin później, o godzinie 17:56, strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w budynku mieszkalnym w Koprzywnicy. Ogień pojawił się w piwnicy domu.
Właściciel zdołał samodzielnie opuścić budynek, jednak profilaktycznie został zabrany przez Zespół Ratownictwa Medycznego do szpitala.
W działaniach uczestniczyły cztery zastępy PSP i OSP – łącznie 18 strażaków.

Tego samego dnia strażacy interweniowali także w Głazowie, gdzie doszło do pożaru sadzy w przewodzie kominowym.
Ogień został szybko ugaszony gaśnicą proszkową, a przewód kominowy dokładnie wyczyszczono i sprawdzono kamerą termowizyjną.
Nie stwierdzono dalszego zagrożenia.

W niedzielny poranek, 19 października o godzinie 4:49, strażacy z Sandomierza otrzymali zgłoszenie o pożarze budynku gospodarczego w Czyżowie Szlacheckim w gminie Zawichost.
Ogień objął murowany budynek kryty eternitem. Mieszkańcy byli już na zewnątrz, a akcja gaśnicza zakończyła się sukcesem – nikt nie ucierpiał. W działaniach uczestniczyło 16 ratowników.

Tego samego dnia, o godzinie 11:57, strażacy ponownie ruszyli do akcji – tym razem do Sulisławic w gminie Łoniów.
W kotłowni domu jednorodzinnego zapalił się opał. Domownicy opuścili budynek przed przyjazdem służb. Po odłączeniu instalacji elektrycznej strażacy ugasili ogień, oddymili pomieszczenia i sprawdzili je detektorem wielogazowym.
W działaniach brało udział 13 strażaków z PSP i OSP.

Łącznie w weekendowych akcjach na terenie powiatu sandomierskiego uczestniczyło kilkanaście zastępów straży pożarnej – w sumie ponad 60 ratowników.
Dzięki szybkim i skutecznym działaniom strażaków, w żadnym z tych zdarzeń nie doszło do poważnych obrażeń ani ofiar.