Od 1 listopada do podziemi schodzą mieszkańcy i turyści, by zobaczyć miejsce, które od średniowiecza pełniło rolę nekropolii duchownych, rajców miejskich, fundatorów ołtarzy i zasłużonych mieszczan. Spoczęli tu również sandomierzanie zamordowani podczas tatarskiego najazdu z 1260 roku.
Dzisiejsza katedra stoi na wzgórzu pełniącym funkcję sakralną od ponad tysiąclecia. W X i XI wieku znajdował się tam drewniany kościół pw. św. Mikołaja. Zastąpiła go romańska kolegiata wzniesiona w drugiej połowie XII wieku z fundacji Kazimierza Sprawiedliwego, poświęcona w 1191 roku. Jej los przerwał najazd tatarski w 1259 roku.
Obecna gotycka katedra powstała w XIV wieku z fundacji Kazimierza Wielkiego. Ukończona około 1360 roku i konsekrowana w 1382, była później wielokrotnie rozbudowywana: w XV wieku dodano kaplicę Mansjonarską, dziś znaną jako kaplicę Najświętszego Sakramentu.
W 1818 roku, wraz z utworzeniem w Sandomierzu stolicy biskupiej, świątynia otrzymała rangę katedry, a w 1960 roku papież Jan XXIII nadał jej tytuł bazyliki mniejszej.
Przez stulecia podziemia stopniowo wypełniały kolejne pochówki, aż w pierwszej połowie XIX wieku nastał chaos przestrzenny. W 1843 roku Kapituła Katedralna nakazała uporządkowanie krypt i przeniesienie wszystkich szczątków do wspólnej mogiły przy katedrze. Jej miejsce do dziś wyznacza skromny, drewniany krzyż.
Od tego czasu podziemia służą głównie jako miejsce spoczynku biskupów sandomierskich. Pochowano tam m.in. Adama Prospera Burzyńskiego – misjonarza z Egiptu i Syrii – a także biskupów Jana Kantego Lorka, Piotra Gołębiowskiego i Wacława Świerzawskiego, który zmarł w 2017 roku. Ich portrety i tablice pamiątkowe zdobią ściany krypt.
Krypty katedry w Sandomierzu są otwarte do 8 listopada, codziennie w godzinach 10.00–18.00. To jedyna taka okazja w roku, by zejść do przestrzeni, która – ukryta przed oczami zwiedzających przez pozostałe 357 dni – stanowi jedno z najcenniejszych świadectw historii regionu.