Po dotarciu na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania strażacy potwierdzili, że płoną nieużytki na terenach nierolniczych. Do działań skierowano siedem zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej, a w akcji brało udział 30 ratowników. Łącznie spłonęło 1,04 hektara traw. Strażacy gasili ogień głównie przy pomocy tłumic. Cała akcja trwała 175 minut.
To kolejne tego typu zdarzenia, które potwierdzają, że problem wypalania traw wciąż jest aktualny. Strażacy przypominają, że jest to nie tylko niebezpieczna, ale również nielegalna praktyka. Pożary traw mogą błyskawicznie się rozprzestrzeniać, zagrażając ludziom, zwierzętom i budynkom. Wysoka temperatura niszczy glebę, a dym może prowadzić do groźnych wypadków na drogach.
Państwowa Straż Pożarna apeluje o rozwagę i przestrzeganie prawa. Wypalanie traw jest zabronione i może skutkować wysokimi karami – od grzywny w wysokości do 30 tysięcy złotych po karę pozbawienia wolności do 10 lat.