Trzeba przyznać, że Akademia Kobiet została idealnie skrojona pod potrzeby pań, które chcą się wszechstronnie rozwijać i działać. Co tydzień odbywają się zajęcia jogi z instruktorką Bożeną Pandurą, panie mają też za sobą wykłady motywacyjne doktor Małgorzaty Makowskiej. Tym razem przyszedł czas na dbałość o urodę. Justyna Klag-Żyguła i Joanna Radzimowska-Solarska instruowały, uczyły, wyjaśniały wszystko, co każda kobieta wiedzieć powinna, by czuć się dobrze we własnej skórze i umieć ją odpowiednio upiększać.
Kochać i szanować
- Jeśli wiemy i czujemy, że wyglądamy dobrze, nasze samopoczucie niesamowicie na tym zyskuje - przyznała Justyna Klag-Żyguła: - Taką mam nadzieję i intencję, żeby poczucie wartości każdej kobiety wzrastało, budowało się, umacniało, żeby każda kobieta bardziej szanowała siebie, ale również przede wszystkim kochała siebie, stawiała siebie na pierwszym miejscu. Uważam, że gdy kobieta zadba o to, co dla niej najlepsze, o swoje wnętrze, ale też o piękno zewnętrzne, to wtedy tym pięknem tak emanuje, że ono roztacza się wokół i tą pozytywnie piękną energią dzielimy się, promieniujemy i wszystko się zmienia wokół nas.
Instruktorki bardzo zachwalały przyjacielską i niezwykle pozytywną energię, jaka panowała między uczestniczkami. Dzielnie szkoliły, jak pielęgnować skórę, dobierać makijaż, wygładzać lub optycznie odmładzać twarz.
A uczestniczki słuchały, ćwiczyły, a przede wszystkim promieniowały uśmiechami. - Biorę od jakiegoś czasu udział w tym naszym projekcie i dzisiejszy dzień jest niezwykły. Gdy zmienia się wygląd kobiety "na plus", to ona też zaczyna się bardziej cenić i od razu samopoczucie rośnie. A wydaje mi się po tym naszym dzisiejszym spotkaniu, że chyba się zakocham w makijażu i będę robić go zdecydowanie częściej niż do tej pory - mówiła Ewa.
Joga i zaangażowanie
Projekt potrwa do końca grudnia. Zajęcia z jogi odbywają się regularnie, w każdy wtorek, natomiast przed wszystkimi jeszcze kilka dodatkowych warsztatów. W przyszłym tygodniu będzie spotkanie z dietetykiem, nie zabraknie także działań rękodzielniczych, m.in. decoupage. - W trakcie realizacji tego projektu zrodził się pomysł, żeby zaprosić kobiety, które mają pasje, które są im oddane i chciałyby podzielić się z nami tym, czym się interesują, może zachęcić do poszukiwań, może do rozwoju swoich zainteresowań - mówi Elżbieta Głaz, prezes stowarzyszenia.
Jak przyznaje, pomysł na Akademię Kobiet zrodziły marzenia... kobiet.- Chciałyśmy postawić na swój rozwój we wszystkich aspektach: w aspekcie fizycznym, mentalnym, społecznym, umysłowym. Marzyło nam się dbanie o dobrostan fizyczny i psychiczny, co w pierwszej kolejności przekłada się na dobrostan całej rodziny, a także społeczności lokalnej. Myślę, że w ten sposób kobiety będą bardziej zauważone w tym życiu społecznym. U nas zresztą już się to dzieje, kobiety z Jadachów działają, czego dowodem jest fakt, że sołtysem naszej wsi niedawno została wybrana pani Alicja Zych. Liczymy na to, że obecność kobiet na zebraniach wiejskich na pewno też się zwiększy - mówi prezes Elżbieta.
Spotkania odbywają się w nowej salce przy stadionie LZS Jadachy, dzięki uprzejmości prezesa Krzysztofa Grdenia. Realizacja projektu jest możliwa dzięki dotacji z programu "Działaj lokalnie" Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce i Fundację Fundusz Lokalny SMK.
O projekcie informowaliśmy tu:
https://sandomierz.cozadzien.pl/jadachy/akademia-kobiet-rusza-w-jadachach/75528