Niektórych przypadkach chodzi o kwoty od kilkudziesięciu złotych nawet do kilkuset. Dla osób starszych, zamieszkujących samotnie w dużym metrażu, przy niskich dochodach, kwoty te, wprowadzają o zawrót głowy.
Paweł Niedźwiedź, burmistrz Sandomierza powiedział, że dla niektórych to naprawdę trudna sytuacja.
- Nie mamy zbyt wielkich możliwości mieszkańcom pomóc - podkreśla burmistrz Niedźwiedź. - Na przykład dopłaty umorzyć lub zmniejszyć. Możemy jedynie odroczyć termin spłaty do końca roku kalendarzowego bez odsetek.
Sprawa dotyczy dotyczy budynków komunalnych, wspólnot mieszkaniowych, w których miasto ma udziały. Burmistrz zachęca także Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej do wprowadzenia podobnych rozwiązań dla pozostałych wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych.