Bramki dla Tarnobrzeżan zdobyli: Kacper Prusiński w 76 i 78 minucie spotkania oraz Szymon Feret w 80 minucie gry.
- Zdawaliśmy sobie sprawę, że ta nasza gra może być średnia. Wiadomo, że to są tylko mecze kontrolne, ale przegrywać z IV-ligową drużyną to na pewno jest bardzo dużym rozczarowaniem. Pomimo tego, że nasi zawodnicy byli bardzo zmęczeni, nie powinno to tak wyglądać. Na szczęście w drugiej połowie odrobiliśmy te trzy bramki i zremisowaliśmy. W ten sposób zatarliśmy to złe wrażenie z pierwszej połowy. - tak podsumował po meczu Dariusz Kantor, trener Siarki Tarnobrzeg.
Kolejnym rywalem, z którym zmierzą się Siarkowcy, będą rezerwy Ekstraklasowej Cracovii, którzy występują w IV lidze Małopolskiej. Mecz kontrolny zostanie rozegrany w sobotę, 1 lutego, na boisku sztucznym na Zwierzyńcu w Tarnobrzegu.