Hat-trick Mroza i dominacja Siarki w Połańcu

Matuszewski otwiera wynik mimo obrony bramkarza

Mecz rozpoczął się bardzo obiecująco dla podopiecznych Sławomira Majaka. W 27. minucie Tomasz Matuszewski stanął przed szansą otwarcia wyniku z rzutu karnego. Choć bramkarz Czarnych Połaniec zdołał obronić strzał, pomocnik Siarki zachował zimną krew i dobił piłkę do siatki, dając prowadzenie swojej drużynie. Kilka minut później tarnobrzeżanie przeprowadzili składną akcję, którą zwieńczył precyzyjnym uderzeniem Paweł Mróz po dokładnej wrzutce Wacławka – było już 2-0.

Siarka pokazuje kunszt strzelecki

Goście nie zwalniali tempa. W 31. minucie znów zabłysnął duet Wacławek–Mróz, tym razem przy asyście Misztala. Napastnik Siarki wykończył akcję i zdobył swojego drugiego gola w meczu. Gospodarze zdołali odpowiedzieć dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy – po zamieszaniu w polu karnym piłka wpadła do siatki i do przerwy było 1-3.

Hat-trick Mroza i pełna kontrola po zmianie stron

Druga połowa to już pełna kontrola Siarki nad wydarzeniami na boisku. W 50. minucie indywidualną akcją popisał się Mikołaj Szkiela – opanował futbolówkę i mocnym strzałem pokonał bramkarza Czarnych, podwyższając wynik na 4-1. Tarnobrzeżanie nie zatrzymali się na tym. W 69. minucie Krystian Kardyś zagrał idealną piłkę w pole karne, a Paweł Mróz pięknym uderzeniem głową skompletował hat-tricka i ustalił rezultat na 5-1.

Siarka dominowała od początku do końca

Siarka Tarnobrzeg w tym spotkaniu pokazała, że potrafi nie tylko skutecznie atakować, ale także kontrolować tempo gry i wykorzystywać każdą okazję. Hat-trick Mroza, dwa gole Matuszewskiego i Szkieli oraz świetne asysty Wacławka i Kardysia podkreślają, że drużyna jest w świetnej formie i może stanowić poważne zagrożenie dla rywali w kolejnych meczach.

Czarni Połaniec – Siarka Tarnobrzeg 1:5 (1:3)

Bramki: Ortiz (45+’, k) - Matuszewski (27’), Mróz (27’, 31’, 69’), Szkiela (50’)