Tradycyjnie Klub Sportowy Harpagan Tarnobrzeg wziął udział w PKO Biegu Charytatywnym, który tym razem odbywał się w Lublinie. Harpagan Tarnobrzeg wystawił dwie sztafety, które przez godzinę, w deszczu, pokonywały 400 metrów. Męska sztafeta w składzie: Przemysław Dziurzyński (kpt.), Jakub Durda, Jakub Smykla, Michał Bulanowski, Michał Jakubecki zajęła szóste miejsce OPEN (wystartowały 62 ekipy) oraz piąte miejsce wśród panów. Tarnobrzeska drużyna "wykręciła" 44 kółka i 368 metrów.
Żeńska sztafeta: Marcelina Zięba (kpt.), Julia Majkut, Julia Krząstek, Emila Mikuła oraz Maja Knafel swoim wynikiem 35 kółek i 296 m zajęła 31. miejsce OPEN oraz trzecie wśród wszystkich żeńskich sztafet. Ogromne brawa dziewczęta i zasłużone podium. Młodsze "harpagany" miały swoje znaczące akcenty podczas biegów dzieci i młodzieży. Ogromne brawa należą się: Gabrysi Borowy, Dianie Lepetiukha, Poli i Ali Dziurzyńskim, Milenie Sekucji, Magdalenie Łuc, Nadii Basce, Blance Rojek, Ismenie i Natanowi Zioło. Dzieci z Tarnobrzega w swoich startach zajmowały czołowe miejsca, jak: Gabrysia, Diana, Pola, Ala, Magda, albo je wygrały - Milena.
Wisienką na torcie jest fakt, że drugi raz z rzędu dzięki temu, że Harpagan jest najlepiej dopingującą drużyną na stadionie, może w ramach akcji PKO Bank Polski "Biegajmy Razem" przeznaczyć 10 tys. zł na dowolny cel charytatywny. - Wybór był naturalny: wykrzyczane, wyklaskane 10 tys. zł trafi do Marysi Wolskiej z Tarnobrzega - wyjaśnia Grzegorz Lipiec z klubu.
PKO Bieg Charytatywny to bieg sztafetowy. Drużyny składają się z 5 osób, które przez godzinę starają się przebiec jak największą liczbę okrążeń. W tym roku biegacze wspierali psychologię i psychiatrię dziecięcą.