Już w 2. minucie spotkania Siarka mogła objąć prowadzenie. Po rzucie rożnym bliski szczęścia był Szymon Feret, a chwilę później Thomas Pranica popisał się efektowną akcją, posyłając piłkę wzdłuż bramki.
Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando Wisłoki, ale to Siarka zadała pierwszy cios. W 30. minucie błąd przy wyprowadzeniu piłki popełnił Szymon Panasiuk. Futbolówkę przejął Paweł Mróz, który natychmiast dograł do Bruno Wacławka. Ten nie pomylił się w sytuacji sam na sam i precyzyjnym strzałem pokonał Pawła Sokoła.
Po zmianie stron inicjatywę przejęli podopieczni Sławomira Majaka. Gospodarze próbowali się bronić, ale w 75. minucie sami podarowali rywalom drugą bramkę – fatalną stratę Franza Gauberta wykorzystał rezerwowy Tomasz Matuszewski, który strzałem przy słupku ustalił wynik meczu na 0:2.
Dzięki wyjazdowemu zwycięstwu Siarka Tarnobrzeg dopisała do swojego konta kolejne trzy punkty i po 6. kolejce awansowała na 8. miejsce w tabeli. Zespół z Tarnobrzega ma obecnie 11 punktów i bilans bramkowy 12:13, a jego forma z meczu na mecz wygląda coraz lepiej.