Do pierwszej kontroli doszło w niedzielę w Alfredówce. 56-letni kierowca volkswagena jechał 108 km/h, czyli o 58 km/h za szybko. Mężczyzna stracił prawo jazdy na trzy miesiące, otrzymał mandat w wysokości 1500 zł i 13 punktów karnych.
Kilka godzin później w gminie Nowa Dęba zatrzymano 63-letniego mieszkańca Janowa Lubelskiego, który mercedesem pędził 111 km/h. Był to przypadek recydywy – kierowca został ukarany mandatem 4 tysięcy złotych, 14 punktami karnymi i utratą prawa jazdy.
W Tarnobrzegu, na ul. Warszawskiej, 24-latek z województwa świętokrzyskiego przekroczył dozwoloną prędkość o 56 km/h. On również stracił prawo jazdy i został ukarany mandatem 1500 zł oraz 13 punktami.
Najpoważniejsze wykroczenie popełniła 24-letnia mieszkanka powiatu jarosławskiego. Jej volkswagen tiguan rozpędził się do 121 km/h w obszarze zabudowanym. Kobieta, podobnie jak 63-latek, dopuściła się recydywy. Otrzymała mandat w wysokości 5 tysięcy złotych, 15 punktów karnych i straciła prawo jazdy.
Policjanci przypominają, że nadmierna prędkość wciąż należy do głównych przyczyn wypadków drogowych. Przy większej prędkości ryzyko ciężkich obrażeń i ofiar śmiertelnych drastycznie wzrasta.