W mediach społecznościowych zaroiło się od zdjęć koszyków wypełnionych kurkami, borowikami ceglastoporymi, koźlarzami czy kaniami. Nie brakuje także pierwszych okazów gołąbków – gatunku, który zwykle pojawia się na przełomie wiosny i lata.
Leśnicy przypominają jednak, że ostrożność jest kluczowa. Zbierajmy tylko te grzyby, które znamy i których jesteśmy absolutnie pewni. Powinny być dobrze wykształcone, tak by dało się je łatwo porównać.
Ulubione kierunki grzybiarzy to lasy suchedniowskie, daleszyckie oraz okolice Zagnańska, Końskich, Kielc i Stąporkowa.
Wybierając się na grzyby, pamiętajmy: natura nie wybacza błędów – a pomylenie gatunków może być niebezpieczne dla zdrowia i życia.