Radio Rekord onair
Radio Rekord

Uroczysty Akt Uhonorowania Kazimierza Morgasia

W piątek Pan Kazimierz Morgaś został uhonorowany Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, nadanym przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Odznaczenie zostało wręczone podczas oficjalnej uroczystości zorganizowanej w Starostwie Powiatowym.

Marcelina Furtak
Dzisiaj 08:00
Uroczysty Akt Uhonorowania Kazimierza Morgasia
Fot.: KT
8 Zdjęć

Kazimierz Morgaś dołączył do konspiracji już w marcu 1944 roku, w szeregach Szarych Szeregów działających na Mokotowie – w V Obwodzie Armii Krajowej (Mokotów), w tzw. „Bloku Radiostacja”. Był członkiem zastępu dowodzonego przez kpr. phm. Bolesława Haft-Szatyńskiego, ps. „Bolek” / „Olgierd” oraz Janka Krygiera, ps. „Kryga”.

Jako nieco ponad 13-letni chłopiec pełnił funkcje łącznika: zbierał informacje o rozmieszczeniu niemieckich jednostek wojskowych, kolportował prasę konspiracyjną i uczestniczył w akcjach małego sabotażu. Wraz z kolegą Teodorem Wołoszczukiem („Mały Tolek”) brał udział m.in. w przenoszeniu meldunków na punkt kontaktowy przy ul. Chocimskiej w Warszawie.

Ponadto, Kazimierz uczestniczył w ryzykownych operacjach pozyskiwania broni – działał podczas akcji mających na celu zdobycie lub zakup broni od żołnierzy niemieckich przejeżdżających przez Warszawę, zwłaszcza tych z oddziałów wschodnich.

Tuż przed wybuchem powstania Warszawskiego, 29 lipca 1944 roku, został skierowany na Pragę – do VI Obwodu AK („Praga”), na punkt kontaktowy przy ulicy Lubelskiej 32/34, w celu odbioru meldunków dotyczących zaopatrzenia w broń i amunicję. W chwili wybuchu powstania znalazł się na Pradze, gdzie brał udział m.in. w szturmie na posterunek żandarmerii niemieckiej przy ul. Targowej oraz w walkach na Dworcu Warszawa Wschodnia.

W tych akcjach pełnił rolę łącznika – dostarczał amunicję i granaty z magazynów rozbitych m.in. przy ul. Frycza-Modrzewskiego i Berka Joselewicza. Po doniesieniu zapasów broni, wspólnie z harcerzami 605 plutonu rejonu V przeniósł je do piwnic budynku przy ul. Lubelskiej 32.

Mimo młodego wieku, Kazimierz nie bał się zaangażować w najtrudniejsze momenty – 1 sierpnia udał się na Mokotów, choć godzinę „W” zastała go już w Śródmieściu. W toku walk został ranny; po udzieleniu pierwszej pomocy od sanitariuszki Walerii Pluty („Czapla”), dotarł na punkt dowodzenia na Mokotowie (ul. Skolimowska), skąd współdziałał w natarciach na posterunki niemieckie przy ul. Rakowieckiej i Belwederskiej, dostarczając meldunki, amunicję i środki opatrunkowe.

Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, którym Pan Kazimierz został uhonorowany, to jedno z najważniejszych cywilnych odznaczeń RP – nadawane za wybitne zasługi w służbie państwu i społeczeństwu.

 

Pan Kazimierz, dziś już w podeszłym wieku, jest żywym świadectwem tamtych dramatycznych chwil. Otrzymanie Krzyża Kawalerskiego to nie tylko jego osobisty sukces, lecz także hołd oddany wszystkim, którzy – mimo młodości – wkroczyli na drogę konspiracji i powstańczej walki. Jak sam mówi dorośli nie mieli woli, aby w powstanie się zaangażować. Młodzi mieli więcej nadziei na wolność. Z tamtego okresu pamięta wiele. Swoje wspomnienie określa w dwóch słowach - wielkie cierpienie. 

W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele lokalnych władz samorządowych oraz instytucji, a także żołnierze, harcerze i szkoły: delegacja ZSGiH  oraz Chór II LO im. Tadeusza Kościuszki. 

1
2
3
4
5
6
7
8