Najbardziej charakterystycznym zwyczajem Wielkiej Soboty jest święcenie pokarmów. W całej Polsce wierni przynoszą do kościołów koszyczki pełne jedzenia, które ma trafić na wielkanocny stół. Koszyczki są misternie przystrojone – barwinek, gałązki jedliny, bibułkowe kwiatki czy kolorowe wstążki to stałe elementy dekoracji. W środku znajdują się jajka – symbol życia i odrodzenia, chleb, wędliny, masło, sól, chrzan oraz cukrowy lub ciastowy baranek.
Dawniej święcenie pokarmów miało znacznie bardziej rozbudowany charakter. W niektórych regionach, zwłaszcza tam, gdzie dostęp do kościoła był utrudniony, ludzie gromadzili się pod przydrożnymi krzyżami lub w domach, do których przyjeżdżał kapłan. Święcono wówczas całe stoły zastawione jedzeniem. Dziś, bardziej symbolicznie, przygotowuje się niewielki koszyczek.
W regionach takich jak Góry Świętokrzyskie zachowało się wiele unikalnych zwyczajów. Tamtejsi mieszkańcy malowali jajka naturalnymi barwnikami – łupinami cebuli, korą dębu czy pędami żyta – uzyskując jednolite, głębokie kolory. Popularne były też pisanki – jajka zdobione misternymi wzorami, często wydrapywanymi ostrym narzędziem.
Wierni gromadzą się również przy Grobach Pańskich – symbolicznych miejscach upamiętniających spoczynek Jezusa. To moment modlitwy, zadumy i oczekiwania na radość Wielkanocy.
W Wielką Sobotę odbywa się także poświęcenie ognia i wody. Dawna tradycja nakazywała wygaszenie wszystkich palenisk domowych, by na nowo zapalić je ogniem pobłogosławionym w kościele. Miało to symbolizować odnowę życia, oczyszczenie i początek nowego czasu.
Wielka Sobota, choć pozornie cicha i skromna, niesie ze sobą ogromną siłę tradycji i duchowego przeżycia. To dzień, w którym wiara splata się z kulturą i rodzinnym rytuałem – niezmiennie od pokoleń.