Problem wypalania traw niczym bumerang powraca przed każdą wiosną. Pogoda sugeruje, że zima chyli się ku końcowi, a wielu właścicieli działek, łąk i rolnych nieużytków żyje w przekonaniu, że wypalanie traw jest dobrym sposobem na użyźnienie gleby i pozbycie się uschniętej roślinności. Nic bardziej mylnego! Wypalanie traw przynosi wiele szkód, przepisy zabraniają stosowania takiego „zabiegu”, a dodatkowo istnieje niebezpieczeństwo utraty kontroli nad ogniem – wtedy skutki mogą być nieprzewidywalne.
O wszystkich zagrożeniach związanych z wiosennym wypalaniem nieużytków rozmawiano na wczorajszej konferencji, w której uczestniczył wicewojewoda świętokrzyski Michał Skotnicki, pierwszy zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Kielcach insp. Tomasz Jarosz, nadbryg. Józef Galica – zastępca Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, st. bryg. Marcin Charuba p.o. Świętokrzyskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej, bryg. Mariusz Góra – Komendant Miejski PSP w Kielcach, Tomasz Porębski – sekretarz miasta Kielce, Roman Wróblewski - Zastępca Dyrektora ds. Gospodarki Leśnej z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu, Lech Buchholz – Zastępca Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska – Regionalny Konserwator Przyrody w Kielcach, Michał Gadowski reprezentujący Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz dr Joanna Przybylska z Zakładu Badań Środowiska i Geoinformacji Instytutu Geografii i Nauk o Środowisku Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.