Ulica Różana, będąca drogą powiatową prowadzącą z obrzeży Sandomierza do centrum, przebiega przez gęsto zabudowany teren mieszkalny. Mimo to – jak podkreślają mieszkańcy – kierowcy nagminnie łamią przepisy.
Według mieszkańców, pomimo ograniczenia prędkości do 50 km/h, samochody często poruszają się znacznie szybciej. Przejścia dla pieszych są ignorowane, a piesi – w tym dzieci wracające ze szkoły – muszą zachowywać szczególną ostrożność.
Nagminne przekraczanie prędkości stwarza ogromne zagrożenie. Obawiamy się, że tragedia to tylko kwestia czasu” – piszą mieszkańcy.
Kolejnym problemem jest łamanie zakazu ruchu pojazdów powyżej 3,5 tony. Przez ulicę regularnie przejeżdżają ciężarówki, powodując hałas, wibracje i uszkodzenia nawierzchni.
Mieszkańcy zwracają też uwagę na codzienne problemy z wyjazdem z posesji, agresywne zachowania kierowców oraz przypadki niebezpiecznych manewrów, takich jak „driftowanie” na zakrętach czy potrącanie elementów infrastruktury drogowej.
Jak relacjonują mieszkańcy, już wcześniej zgłaszali problem władzom podczas remontu ulicy, jednak reakcje były niewystarczające. Teraz planują podjęcie szerszych kroków – wysyłkę oficjalnych pism do Burmistrza Sandomierza, Zarządu Dróg Powiatowych, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Komendy Powiatowej Policji.
W przypadku braku skutecznej reakcji nie wykluczają zorganizowania legalnego protestu w formie zgromadzenia publicznego.