Zabiegi mają objąć ponad 100 kilometrów ciągów pieszo-komunikacyjnych oraz około 28 hektarów terenów zielonych, takich jak parki, skwery i place zabaw.
– Jesteśmy w gotowości. Jeśli komary zaczną dokuczać, uruchomimy działania. Na razie pogoda jest dla nas łaskawa – zapewnia Angelika Kędzierska, sekretarz miasta.
Decyzja o rozpoczęciu odkomarzania zapadnie, gdy populacja komarów osiągnie uciążliwy poziom.
W miejskim budżecie na ten cel zabezpieczono niemal 30 tysięcy złotych, co pozwoli na przeprowadzenie akcji trzykrotnie. Mieszkańcy mogą więc liczyć na odpowiednią reakcję, gdy tylko pojawi się potrzeba walki z tymi uciążliwymi owadami.