Wniosek o pozwolenie na budowę trafił już do starostwa powiatowego. Maszt miałby powstać około 25 metrów od najbliższego domu, 150 metrów od przychodni i bloków oraz 300 metrów od szkoły.
— To inwestycja planowana w środku pięknego osiedla domów jednorodzinnych – musimy reagować – mówił podczas sesji burmistrz Paweł Niedźwiedź.
Miasto zamierza wprowadzić do planu zapisy ograniczające możliwość lokalizacji tego typu obiektów bliżej niż 300 metrów od zabudowań oraz ograniczyć ich wysokość do kilkunastu metrów. Choć przepisy krajowe nie pozwalają na bezpośredni zakaz budowy stacji bazowych, takie ograniczenia były już akceptowane przez sądy administracyjne.
Radny Sylwester Łatka zaproponował ograniczenie zakresu uchwały tylko do działki objętej planowaną inwestycją, ale burmistrz przekonywał, że działanie kompleksowe ma większy sens – w przeciwnym razie procedura mogłaby ruszyć od nowa w przypadku wniosku dotyczącego działki sąsiedniej.
Za uchwałą zagłosowało 12 radnych – wszyscy obecni na sali.