Gospodarze objęli prowadzenie jeszcze przed przerwą – w 45. minucie bramkę zdobył Paweł Sękul. Podopieczni trenerów Tomasza Dzieciucha i Piotra Sadoka starali się utrzymać przewagę, jednak w 74. minucie goście doprowadzili do wyrównania po rzucie rożnym, a do siatki trafił Piotr Radwański.
- Pierwsza połowa, jeszcze w miarę to wyglądało. W drugiej połowie brakuje nam jeszcze trochę sił co nie zmienia faktu, że trzeba mieć świadomość tego, że budujemy dopiero drużynę. To są nowe osoby, graliśmy tak naprawdę 2-3 sparingi z osobami, które dzisiaj występowały na boisku z tymi nowymi i ten zespół jest taki naprawdę w dużej budowie. - mówił drugi szkoleniowec Sandomierzan, Piotr Sadok.
Po tym spotkaniu Wisła zajmuje 14. miejsce w tabeli z 1 punktem i bilansem bramkowym 1:9, natomiast Unia jest 11. z dorobkiem 2 punktów i bilansem 2:2.
Kolejny mecz Wiślaków odbędzie się na wyjeździe – w sobotę, 23 sierpnia, zmierzą się z Partyzantem Radoszyce