Kołodziej uzyskał świetny wynik 31:21, wypracowując sobie pewne zwycięstwo. Wśród kobiet bezkonkurencyjna okazała się ostrowczanka Dominika Łukasiewicz, która finiszowała z czasem 36:32. Po biegu zawodniczka przyznała w mediach społecznościowych, że trasa była wymagająca, pełna podbiegów i szybkich zbiegów, ale „piękna i idealna na sportowe świętowanie”.
Na ulicach miasta nie brakowało kibiców. Wśród nich Ewelina Starachowska z córką Igą, które przybijały zawodnikom piątki przy ul. Chrzanowskiego.
– Kibicuję mężowi i synowi, sport to u nas tradycja. Fajnie, że biegi wróciły. Może w przyszłym roku sama wybiorę się na kijki – mówiła. - mówi Ewelina Starachowska i chwali się, że cała rodzina w ubiegłym roku zdobyła 1. miejsce na MOSiR Gutwin Run.
W rywalizacji nordic walking najszybsi okazali się Iza Komar z Nietuliska, która pokonała dystans pięciu kilometrów w czasie 39:23, oraz Łukasz Wacławik ze Starachowic, uzyskując wynik 38:46.