Placówka regularnie zbiera opinie swoich pacjentów za pomocą ankiet. Jak mówi starosta, jest to wskazówka, co należy zmienić, a jakie działania w szpitalu się sprawdzają. Jak wskazał, jednym z obszarów, które wymagają poprawy jest Szpitalny Oddział Ratunkowy.
- Cała struktura SORu nie spełnia funkcji, jaką SOR powinien wykonywać. Chodzi tu między innymi o brak izolatek dla pacjentów w stanie nietrzeźwości czy pod wpływem innych substancji - mówi Marcin Piwnik.
Stąd ambitne, ale realne plany budowy nowego 4-piętrowego budynku, w którym znajdzie się nowa izba przyjęć.
- Chcemy w najbliższych tygodniach ogłosić przetarg. Wartość tej inwestycji to 120 mln złotych, wraz z wyposażeniem blisko 7 tysięcy metrów kwadratowych, 4 kondygnacje, zupełnie nowy układ komunikacyjny - dodaje starosta.
Szpitalny Oddział Ratunkowy ma znajdować się w zupełnie innych miejscu niż obecnie, jednak ma to być SOR "z prawdziwego zdarzenia", przestronny, nowoczesny, z izolatkami.
W nowopowstałym budynku mają znaleźć się także nowa interna, nowa centralna sterylizacja oraz 5 nowoczesnych sal operacyjnych.
- Na taką zmianę czekaliśmy co najmniej 20 lat. Nasz szpital zaopatruje medycznie pacjentów, tak naprawdę, z 3 województw, jest ośrodkiem ponadregionalnym. Pacjenci z naszego powiatu stanowią około 55%, reszta to osoby z lubelskiego, podkarpackiego, jak również z reszty województwa świętokrzyskiego oraz z całej Polski - wylicza Marcin Piwnik.