Spotkanie zostało zwołane z inicjatywy Burmistrza Miasta Sandomierza, Pawła Niedźwiedzia, który nie ukrywa, że lokalizacja inwestycji budzi poważne wątpliwości.
– Dla nas ta inwestycja jest dopuszczalna, ale nie może powstać maszt o wysokości 400 metrów na terenach, gdzie dominuje zabudowa jednorodzinna. Ludzie, którzy tu budowali domy, nie zakładali takiego sąsiedztwa – mówi burmistrz.
Władze miasta pozostają w kontakcie z inwestorem i już zaproponowały alternatywne lokalizacje. Trwają rozmowy z właścicielem działki, a równolegle przygotowywana jest analiza urbanistyczna.
– Myślę, że w ciągu tygodnia będzie gotowa. To pozwoli nam w sierpniu podczas nadzwyczajnej sesji rady miasta przystąpić do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – dodaje Niedźwiedź.
Choć inwestycja ma charakter celu publicznego i dotyczy poprawy dostępu do internetu, lokalne władze i mieszkańcy są zgodni – nie w tej lokalizacji. Dzisiejsze spotkanie ma dać wszystkim stronom możliwość zabrania głosu i wspólnego znalezienia rozwiązania.