Po przybyciu na miejsce strażacy potwierdzili, że owoce zajmują odcinek około 250 metrów i szerokość całej jezdni. Sytuacja stanowiła realne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Do akcji skierowano dwa zastępy – z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Sandomierzu oraz z Ochotniczej Straży Pożarnej w Gałkowicach. Dziesięciu ratowników przy pomocy łopat usunęło jabłka na pobocze, a następnie zmyło jezdnię wodą, przywracając drożność trasy.
Jak informują służby, na miejscu wciąż czynności prowadzi policja, która będzie wyjaśniać okoliczności zdarzenia i ustalać, w jaki sposób doszło do rozsypania tak dużej ilości owoców.