Radio Rekord onair
Radio Rekord

Bolesna porażka Wisły Sandomierz z KKP Koroną Kielce

Nieudane popołudnie dla piłkarzy Wisły Sandomierz. W meczu 13. kolejki KEEZA Klasy Okręgowej sandomierzanie wysoko przegrali na własnym boisku z KKP Koroną Kielce — aż 1:6.

Mateusz Majdak
Dzisiaj 13:35
Bolesna porażka Wisły Sandomierz z KKP Koroną Kielce
Fot. SKS WISŁA Sandomierz

Pierwsza połowa - Dominacja Korony i błąd w defensywie Wisły

Mecz rozpoczął się o godzinie 13:00, a pierwsze minuty spotkania to dominacja młodych scyzoryków. Goście z Kielc, walczący o awans do IV ligi, od początku wywarli presję na defensywę Wisły. Już w 2 minucie Wisła została zmuszona do obrony po rzucie wolnym, a kilka minut później Arkadiusz Ożóg, bramkarz gospodarzy, pewnie interweniował, ratując swój zespół przed utratą bramki.

W 23 minucie nadszedł jednak pierwszy cios. Michał Łuciów, jeden z kluczowych zawodników w defensywie, popełnił błąd, który pozwolił KKP Koronie Kielce zdobyć pierwszą bramkę. To był przełomowy moment pierwszej połowy, który ustawił dalszy przebieg meczu. Korona nie zwolniła tempa i w 26 minucie po szybkim ataku zdobyła drugiego gola, zwiększając przewagę do 2:0.

Wisła Sandomierz próbowała odpowiedzieć, ale mimo kilku prób, takich jak rzut rożny w 28. minucie i sfaulowanie Dominika Dubiela w 35. minucie, goście kontrolowali grę. Arkadiusz Ożóg jeszcze raz popisał się świetną interwencją w 36. minucie, ale na 41. minutę musiał ponownie bronić po rzucie wolnym gości. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:2.


Druga połowa - Kolejne błędy i brak reakcji Wisły

Po przerwie Sandomierzanie próbowali zniwelować straty, ale już w 47. minucie goście zdobyli trzecią bramkę po rzucie rożnym, co praktycznie przesądziło o wyniku spotkania. Mimo to, Wisła starała się grać odważniej, podejmując ryzyko i starając się atakować. W 58. minucie po kolejnej stracie bramki na 0:4, zespół Wisły wyraźnie stracił wiarę w korzystny rezultat.

W tym momencie trener Wisły Sandomierz, Piotr Sadok zdecydował się na pierwsze zmiany. Jakub Łata i Michał Łuciów zostali zmienieni przez Grzegorza Tenderendę i Paweł Sękula w 68. minucie, mając nadzieję, że świeżość zawodników pomoże poprawić grę w ofensywie. Niestety, mimo kilku prób, wynik pozostał niezmienny.

W 65 minucie, po udanej akcji, Dominik Dubiel zdobył honorowego gola dla Wisły, zmniejszając straty na 1:4. To była chwilowa radości dla kibiców, ponieważ KKP Korona szybko odpowiedziała i w 79 oraz 84 minucie zdobyła kolejne dwa gole, ustalając ostateczny wynik meczu na 6:1.


Zmiany i walka do końca

Wisła Sandomierz nie poddała się do końca. Michał Hołody opuścił boisko w 85. minucie, a w jego miejsce pojawił się Bartłomiej Siemieniec. Zespół starał się grać do końca, ale nie był w stanie zaskoczyć bramkarza Korony. Po meczu, mimo porażki, można było zauważyć, że drużyna Wisły starała się walczyć, lecz przewaga rywali była zdecydowana.


Podsumowanie: Porażka, ale motywacja do dalszej pracy

To był trudny mecz dla Wisły Sandomierz, która zmierzyła się z jednym z czołowych zespołów w lidze. KKP Korona Kielce, mimo wczesnych błędów w obronie, udowodniła swoją klasę i skuteczność, kontrolując przebieg spotkania od pierwszej do ostatniej minuty. Z kolei Sandomierzanie, mimo starań i zdobycia honorowego gola, nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki.

Po meczu trenerzy i zawodnicy będą musieli wyciągnąć wnioski z tej porażki i przygotować się na kolejne wyzwania. Porażka 1:6 to bolesny wynik, ale również motywacja do ciężkiej pracy w nadchodzących tygodniach.

Po trzynastu kolejkach Wisła Sandomierz zajmuje jedenaste miejsce w tabeli KEEZA Klasy Okręgowej.

Szansę na poprawę dorobku punktowego sandomierska drużyna będzie miała już w najbliższy weekend — w kolejnym domowym spotkaniu Wisła zmierzy się z Partyzantem Wodzisław.

- Co tu dużo mówić – młoda drużyna przeciwnika pokazała, jak bieganie i fizyczne przygotowanie robi różnicę. Nie chcę, abyśmy grali defensywnie – chcę, żeby nasi zawodnicy wykorzystywali swój potencjał, grali wysoko i strzelali bramki. Mimo wysokiej przegranej nikt nie może mieć sobie nic do zarzucenia, chłopaki zostawili na boisku całe serce. Jestem też bardzo wdzięczny kibicom za niesamowity doping – to naprawdę porusza i może napędzać do gry. Teraz skupiamy się na dalszym przygotowaniu fizycznym, które ocenimy to w grudniu - tak skomentował to spotkanie Piotr Sadok, trener Wisły Sandomierz
 

Wisła Sandomierz - KKP Korona Kielce 1:6 (0:2)

Bramki: 65' Dubiel -  23' Szymon Dziwoń, 26' Wiktor Jakubowski, 47'  Mikołaj Nowiński, 58' Mateusz Orłowicz, 79', 84' Oskar Sala

Wisła: Ożóg (BR), Łata (C) (68' Tenderenda), Dubiel, Praga, Hołody (85' Siemieniec), Zawidzki, Żak, Mazur, Rutkowski, Siudy, Łuciów (68' Sękul)

KKP Korona: Kubcki (BR), Kaczmarczyk, Jakubowski, Długosz, Dziwoń, Sala, Szczepański, Nowiński, Majka, Biernacki, Kawalec

TABELA KEEZA Klasy Okręgowej po 13. kolejce

Miejsce Drużyna Mecze Punkty Bramki Z R P
1 OKS Opatów 13 31 42–9 9 4 0
2 KKP Korona Kielce 13 29 45–17 9 2 2
3 Star II Starachowice 13 29 35–15 9 2 2
4 Wicher Miedziana Góra 13 23 21–18 7 2 4
5 Astra Piekoszów 13 21 32–21 6 3 4
6 Góral Górno 13 21 36–30 6 3 4
7 Stal Kunów 13 19 23–27 5 4 4
8 Lechia Strawczyn 13 18 32–32 5 3 5
9 Partyzant Radoszyce 13 17 22–29 5 2 6
10 LZS Samborzec 13 16 19–33 5 1 7
11 Wisła Sandomierz 13 15 17–32 4 3 6
12 Kamienna Brody 13 14 23–27 4 2 7
13 Unia Sędziszów 13 13 19–26 3 4 6
14 TS 1946 Nida Pińczów 13 11 14–24 3 2 8
15 Partyzant Wodzisław 13 10 20–27 2 4 7
16 Sparta Dwikozy 13 4 9–42 1 1 11