Zmiana ta spotkała się ze sprzeciwem jednego z mieszkańców wioski Ułanowice, który nie zgadza się z podjętą przez burmistrza decyzją i postanowił ją oprotestować. Jego sprzeciw polega na tym, jak powiedział nam burmistrz Klimontowa, że ów pan informuje dziennikarzy mediów lokalnych o braku jego zgody na dokonane zmiany.
O wyjaśnienie tej sprawy poprosiliśmy burmistrza Klimontowa Marka Goździewskiego. Jak powiedział Radiu Rekord burmistrz Marek Goździewski, dwa tygodnie temu, na prośbę dyrekcji szkoły podstawowej i przedszkola samorządowego, podjął decyzję o zmianie ruchu drogowego w obrębie znajdującej się tu szkoły.
- Nie mogłem nie zareagować na prośbę dyrekcji i nauczycieli szkoły oraz przedszkola, którzy domagali się z uwagi na bezpieczeństwo wprowadzenia zakazu wjazdu pojazdów osobowych rodziców odwożących swoje dzieci do szkoły - mówi burmistrz Klimontowa M. Goździewski.
Od 14 dni, czyli od chwili wydania decyzji, na plac przy szkole mają prawo wjeżdżać tylko autobusy i busy przywożące i odwożące uczniów oraz pracownicy szkoły. Nie może być tak, że prywatne samochody wjeżdżają na teren szkolny stanowiąc tym samym potencjalne zagrożenie dla uczniów szkoły, przedszkolaków i odprowadzających ich rodziców.
- Najważniejsze dla mnie jako gospodarza miasta jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim naszym mieszkańcom, a szczególnie najmłodszym użytkownikom ruchu pieszego. Działania moje są zgodne z dobrze pojętym interesem społecznym. O żadnych większych protestach w tej sprawie nic mi wiadomo.