Radni podkreślili, że odebranie dofinansowania zagraża bezpieczeństwu zdrowotnemu mieszkańców powiatu i regionu. Zwracają uwagę, że środki dla innych szpitali podległych marszałkowi województwa nie zostały zmniejszone ani odebrane, a sandomierska lecznica jako jedyna została pozbawiona wsparcia.
W stanowisku wskazano, że przygotowanie dokumentacji projektowej wraz z pozwoleniem na budowę kosztowało szpital 1,1 mln zł, a w ostatnim czasie w placówce realizowane są liczne inwestycje, w tym przygotowania do powstania nowego centrum ambulatoryjno-zabiegowego.
Radny Marek Kwitek, który głosował za przyjęciem stanowiska, podkreślił, że jako poseł zabiegał wcześniej o dofinansowanie dla szpitala. – Niezrozumiałe jest, że nasza lecznica jako jedyna w województwie została pozbawiona środków, mimo że aplikowała pod kątem wzmocnienia obronności – mówił.
Od głosu wstrzymali się radni Katarzyna Słonina i Jacek Toś.
Według wicemarszałka Grzegorz Socha, wycofanie środków było wymuszone przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, które nakazało przeznaczenie 10 proc. funduszy unijnych województwa na cele związane z obronnością kraju.