Pierwsza połowa była wyrównana i toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Obie drużyny stwarzały sytuacje, jednak żadna z nich nie potrafiła zamienić ich na gola. Po przerwie spotkanie nabrało tempa, a kibice zobaczyli aż cztery bramki. Po wyrównującym trafieniu gospodarzy długo utrzymywał się remis 1:1, ale w końcówce Obrazów pokazał charakter. Trener zespołu, który wprowadził sam siebie na boisko, okazał się mieć nosa do zmian, a drużyna przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Wygrana smakuje tym bardziej, że przez niemal całą drugą połowę GKS musiał radzić sobie w osłabieniu po czerwonej kartce. Mimo to piłkarze z Obrazowa zachowali chłodną głowę i skutecznie wykończyli swoje okazje.
Ostatecznie GKS Obrazów wygrał 3:1, a bramki zdobyli Paweł Meszek oraz dwukrotnie Damian Lipiec. Dzięki temu zwycięstwu drużyna dopisała do swojego dorobku pierwsze cenne punkty w sezonie.
W następnej kolejce Obrazów podejmie na własnym stadionie Spartę Koniemłoty.
