- Ogólnie to mamy lekki niedosyt po tym dzisiejszym spotkaniu, bo myślę, że zasłużyliśmy na wywiezienie kompletu punktów z dosyć ciężkiego terenu, chociaż remis przed meczem brałbym w ciemno z tego względu, że te nasze wyjazdy były dosyć specyficzne i że przewoziliśmy zawsze cztery bramki z dużym bagażem straconych goli, a do przerwy dzisiejszego spotkania troszkę nie było po naszej myśli, bo przegrywaliśmy 1:0, ale mocne słowa padły z szatni, które zdecydowanie zmotywowały drużynę, że można stąd powalczyć i wywieźć jakieś punkty. Ten remis myślę, że jest w miarę ok i jestem usatysfakcjonowany wedle tego wyniku, chociaż ten lekki niedosyt jest, bo nie niewykorzystany rzut karny, sytuacje sam na sam Filipa Krępy czy Kacpra Żebrowskiego, a było tych sytuacji bardzo dużo, żeby te trzy punkty zgarnąć z Busko-Zdroju. - Tak podsumował to spotkanie Daniel Beszczyński, szkoleniowiec Zielono-Czerwonych.
Po 30. kolejce Klimontowianka umocniła się na 10. miejscu, mając na swoim koncie 37 pkt oraz bilans bramkowy 35–56
Ostatnie domowe spotkanie w sezonie 2024/25 zostanie rozegrane w środę, 21 maja, o godzinie 17:00. Klimontowianie zmierzą się z Hetmanem Włoszczowa.