Sokół Sieniawa był rywalem Wisły Sandomierz w ostatniej kolejce. Klub z województwa podkarpackiego znajduje się tuż nad strefą spadkową, więc dla drużyny Jarosława Pacholarza to był niezwykle ważny mecz - Remis w tym spotkaniu jest dla nas porażką, tym bardziej, że dwa razy obijaliśmy poprzeczkę oraz słupek, a także nie wykorzystaliśmy sytuacji sam na sam. Okazji mieliśmy tyle, że spokojnie można było je rozdzielić na trzy lub cztery mecze - skomentował opiekun Wisły Sandomierz.
Pierwsza połowa w wykonaniu gospodarzy była bojaźliwa, ale po straconej bramce, drużyna zaczęła przejmować inicjatywę. Mają prawo ubolewać zawodnicy nad niewykorzystanymi sytuacjami, zwłaszcza w drugiej odsłonie meczu. Przejęta kontrola nad spotkaniem i mnóstwo okazji do zdobycia bramki, to za mało by pokonać klub z Sieniawy. W kontekście walki o utrzymanie, strata dwóch punktów w tym spotkaniu, może okazać się kluczowa. A jak takie mecze wpływają na zawodników? - Mamy w zespole wielu młodych piłkarzy, którzy nie do końca radzą sobie z presją. Dopiero gdy rywale zdobyli bramkę, zaczęliśmy się prezentować lepiej. Wszystko dlatego, że nie mieliśmy już nic do stracenia. Moi zawodnicy się odblokowali, ale ciężko przewidzieć jak będziemy reagować w kolejnych meczach. Znajdujemy się na dnie w trzeciej lidze, ale mam nadzieję, że się od niego odbijemy i zaczniemy regularnie punktować - skwitował w rozmowie z Radiem Rekord, szkoleniowiec Wisły.
Tomasovia Tomaszów Lubelski, Czarni Połaniec, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Wólczanka Wólka Pełkińska oraz Unia Tarnów to przeciwnicy, z którymi będzie musiała się zmierzyć Wisła Sandomierz, w ostatnich meczach tego sezonu. Spotkania z rywalami z województwa świętokrzyskiego, bez wątpienia spotkają się z dużym zainteresowaniem kibiców. O ile KSZO, ma zapewniony spokojny byt w trzeciej lidze, o tyle Czarni Połaniec wciąż muszą zdobywać punkty, by nie dać się wyprzedzić, choćby właśnie Wiśle Sandomierz. Dla świętokrzyskiej piłki nożnej, najlepszym rozwiązaniem byłoby utrzymanie się obu tych zespołów w trzeciej lidze.