Były premier, lider Platformy Obywatelskiej spotkał się z mieszkańcami Sandomierza w Szkole Podstawowej nr 4. Podczas otwartego spotkania Donald Tusk poświęcił wiele czasu tematowi inflacji. Twierdził, że obecny rząd Polski nie ma planów na walkę z inflacją, wobec czego Polska jest krajem najbardziej narażonym na wzrost zjawiska.
- Konieczne jest opracowanie długoletnich działań oraz dokonanie cięć finansowych w miejscach, w których tych pieniędzy jest za dużo. Obecnie żyjemy w kraju, w którym władza daje oburzający przykład bezkarności i obojętności, podczas gdy miliony polskich rodzin żyje w niepokoju o przetrwanie zimy – mówił Donald Tusk. Podczas swojego wystąpienia zwrócił również uwagę na rosnącą średnią wieku nauczycieli. Podkreślał, że niezbędne są zmiany w obszarze płac i stwierdził, że nauczyciele powinni zarabiać przynajmniej średnią krajową. W ostrych słowach odniósł się także do europejskich funduszy, które jego zdaniem blokowane są od wielu miesięcy przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Żądał, aby Jarosław Kaczyński skapitulował przed opinią publiczną i zwrócił pieniądze należące do Polaków.